top of page

Harley Davidson LiveWire - w rzeczy samej "przewód pod napięciem"

Zaktualizowano: 27 cze 2020



Ale ten motorek ma kopa!

Dzięki uprzejmości Harley Davidson Katowice, oddział Kraków (https://harley-davidson-katowice.pl) mieliśmy możliwość wypożyczyć pojazd na krótką chwilę.

Całkiem niepodobny do innych Harleyów, taki mało chopperowaty, coś jak cruiser ze sportowymi zapędami - pozycja na motocyklu wymaga pochylenia do przodu i większego zgięcia nóg. Jedzie się jednak bardzo wygodnie.

Tylko 3,5 sek do setki, choć waży też nieźle - 250 kg.



Bateria odrobinkę mniejsza niż w i-MiEVie, bo 15,5 kWh pozwala nam na przejechanie na jednym ładowaniu do 235 km. Szybkie ładowanie złączem CCS uzupełni baterię do 80% w 40 minut.

78 kW mocy to 106 koni mechanicznych i 116 Nm.

Niezbyt duży wyświetlacz na kierownicy pokazuje bieżącą prędkość, poziom naładowania baterii, włączony tryb jazdy, czas i inne informacje - np system Harleya ma wbudowaną nawigację.



Pomimo wagi drogi trzyma się wyjątkowo dobrze, świetnie się składa na zakrętach.

Po lewej stronie motocyklista przyzwyczajony do biegów i sprzęgła nie znajdzie praktycznie nic. Elektryki (zarówno dwu- jak i czterokołowe) nie posiadają skrzyni biegów. Sprawę załatwia jeden bieg z maksymalnym momentem obrotowym.

Na kierownicy mamy zapłon, kierunkowskazy, włączniki świateł, klakson, ale i możliwość połączenia z systemem rozpoznawania mowy przez bluetooth.

Co ciekawe pojazd wyposażony jest w odtwarzacz mediów czy tempomat (do jazdy w grupie!)


Jak to w elektryku - działa tu dość mocno rekuperacja podczas hamowania. Motocykl ma 4 zaprogramowane tryby jazdy: eco, drogowy, sport i deszcz. Co ciekawe możemy zaprogramować sobie jeszcze dwa indywidualne.

Do obsługi LiveWire służy specjalna aplikacja, pokazująca m.in poziom naładowania baterii. Nie mieliśmy niestety czasu na jej przetestowanie.

Niesamowity jest odgłos jazdy - nie jest to tak cichy pojazd elektryczny jak jesteśmy przyzwyczajeni w samochodach. Charakterystyczny świst (specjalnie zaprojektowany pas napędowy) wzbudza mocne zainteresowanie na ulicy.



Kiedy stoimy np. na światłach bardzo charakterystyczne jest bicie serca LiveWire - delikatne drgania co sekundę, przypominające nam że potwór pod nami żyje i tylko czeka, żeby wyrwać jako pierwszy po delikatnym muśnięciu manetki :)


Cena motocykla w salonach HD w wersji black wynosi prawie 147 tys. zł.


Podsumowując: niesamowita maszyna, z ogromnymi możliwościami i chyba tylko jedną wadą: waga, do której jednak można się przyzwyczaić.





I poniżej jeszcze film reklamowy producenta:




245 wyświetleń1 komentarz

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page